Po powrocie z Norwegii zabrałem się do dalszej pracy. Sklejona pawęż. Ułożyłem płyty sklejki na podłodze, narysowałem siatkę i wszystkie wręgi. Rozpocząłem od wręgi E, w ciągu wczorajszego popołudnia dopasowałem listwy i przykleiłem węzłówki. Dzisiaj oszlifowałem "farfocle" żywicy, wygląda OK i rozpocząłem wręgę D,
|
sklejone, schnie |
|
Tak zaczynam składać wręgę E |
|
Wręga E już oszlifowana, początek wręgi D |
|
Rysowałem siatkę i butelka wina przepysznego |
|
To są pierwsze wprawki przy pawęży |
Przy klejeniu pawęży nie zabezpieczyłem folią miejsc klejenia węzłówek i przykleiły się do płyty, musiałem rozebrać. Żywica epoksydowa trzyma naprawdę mocno, nabieram przekonania w czym jest moc Setki.
Wczoraj 3h, dzisiaj 3h
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz